20 czerwca 2017

Skalny Stół i Okraj...


Tak na zakończenie "dłuższego" weekendu, wybraliśmy się na Przełęcz Okraj. Przez Budniki, Skalny Stół, Czoło... a powrót konnym szlakiem, bo łagodne zejście. Jak ostre podejścia mi nie przeszkadzają, tak takowych zejść bardzo nie lubię.






Podchodzimy na Skalny Stół...













Na Skalnym Stole...
























Schodzimy na przełęcz...








Na konnym szlaku...




















Nie wiem, czy dobrze oznaczyłam naszą drogę, bo coś mi się oznakowanie szlaku z mapą nie zgadzało.








16 czerwca 2017

Skalnik...


Długi weekend, ładna pogoda, więc wypad w Karkonosze byłby dosyć ryzykowny, ze względu na dzikie tłumy. Wybraliśmy Rudawy Janowickie i wejście na Skalnik.
Tu tłumów nie było, w większości bezludnie. Ludzie tylko w okolicy Małej Ostrej i Skalnika i na niebieskim szlaku tam prowadzącym, z Czarnowa. 
Na początku trochę nudno, bo po czymś asfaltopodobnym, ale jak już weszliśmy na normalną leśną drużkę, zrobiło się bardzo przyjemnie.



















Na rowerowym szlaku, bardziej pasował nam niż pieszy...




Taki tam punkt widokowy, z widokiem na Karkonosze...













Zbliżamy się do celu...
























Widoki z Małej Ostrej...
































Młodzież na Skalniku...




 Schodzimy...




Znowu trochę nudnego asfaltu...





I Chełmiec się wyłonił...




Minęliśmy Rozdroże pod Bobrzakiem...




Maszerujemy rowerowym szlakiem w kierunku Przełęczy Kowarskiej...
















Już za przełęczą...












Ucieczka z asfaltu...












Spojrzenie na Rudawy...





Zbliżamy się do mety...