29 kwietnia 2009
20 kwietnia 2009
Homole…
Dla wielu ludzi głupotą jest kilkukilometrowa włóczęga, tylko po to (a właściwie nie tylko, bo po drodze widoki są, niezłe), aby zobaczyć jakieś resztki murów obronnych i wieży zamkowej z XIII wieku. Dwa wariaty, czyli ja i mój T, bardzo lubią takie miejsca.
Trasa bardzo przyjemna, nie wymagająca wysiłku, na początku trochę błotnista.
14 kwietnia 2009
Mini wycieczka…
Mogłam wysłać list z prośbą o przysłanie mi niezbędnego dokumentu. Mogłam, ale… Każdy pretekst jest dobry do wyjazdu, zwłaszcza, że przy okazji można zobaczyć kawałek lasu i wspiąć się na jakąś górkę. Szkoda tylko, że czasu było tak niewiele. I tak tam wrócę, w niedalekiej przyszłości, jest tam coś, co warto zwiedzić.
Subskrybuj:
Posty (Atom)