24 lipca 2011

Zachody słońca…


Tak zachodziło słońce podczas naszego pobytu…

 




















     





22 lipca 2011

Nad brzegiem morza…

   
Plaża między Łukęcinem a Dziwnówkiem…  

 





















     




20 lipca 2011

Wrzosowo – Kamień Pomorski…


Mieliśmy wcześnie wstać i pójść szlakiem z Wrzosowa do Kamienia Pomorskiego. Ale jak tu budzić Misia? A obudził się około godziny ósmej, czyli wtedy, kiedy mieliśmy wychodzić. Pogoda była jakaś taka niepewna(ciemne chmury) i to też zniechęcało.
Jednak poszliśmy, później. Mieliśmy w sumie do przejścia mniej więcej 11 kilometrów, lecz jak się potem okazało, było ich więcej. Most (w Kamieniu Pomorskim), przez który ów szlak prowadzi, zamknięto z nieznanego powodu, więc musieliśmy kawałek się wracać, a potem jeszcze zasuwać kilka kilometrów okrężną drogą. Oczywiście żadnej informacji na ten temat nie było, bo przecież umieszczenie jej w odpowiednim miejscu na trasie, jest bardzo skomplikowaną czynnością, przekraczająca możliwości osób odpowiedzialnych. Wychodzi na to, że miejscowe władze mają turystów głęboko w d… . A może uznali, że to niepotrzebne, bo przecież łażenie po tego typu szlakach jest niezwykle rzadko spotykane, więc raczej nikt tam się nie pojawi.
Ogólnie szło się całkiem fajnie, jedynie na początku trzeba było omijać spore kałuże.