18 lipca 2016

Wzgórza Lewińskie



Tym razem raczej nie góry, a bardziej pagórki. 
Zaplanowałam kilka wędrówek po Wzgórzach Lewińskich i to jedna z nich, z Lewina do Dusznik.
Trasa w większości spacerowa i obfitująca w widoki. Szliśmy początkowo (od stacji PKP) czarnym szlakiem rowerowym.
Szlak oczywiście bezludny, jak to w większości na Ziemi Kłodzkiej bywa. Paru tubylców i zero turystów. W niektórych miejscach nieźle zarośnięty. 
I znów mi dziecko kleszcza złapało (dawno nie miał), myślę, że gdzieś na przerośniętej łące. OK, szybko wyjęłam, nic mu raczej nie będzie.














































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz