Tak w dużym skrócie, bo nie chce mi się więcej pisać.
Powrót
w Góry Bystrzyckie.
Tym
razem z Polanicy, przez drogę Wieczność, do Gorzanowa.
W
końcu pogoda znormalniała (skończyły się upały) i można było
bezproblemowo maszerować.
Trasa głównie przez las, więc mało widokowa, ale i tak super. I cudownie bezludna, nie licząc ludzi od wycinki drzew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz