To
jeden ze starych planów, zrealizowany teraz. Dokładnie 28 września. W pierwszej wersji
start miał się odbyć w Karłowie (meta w Kulinie), ale doszłam do
wniosku, że Kulin – Kulin, to lepszy pomysł. Na dzień następny
planowaliśmy Śnieżnik, więc taki niemęczący spacer po łąkach,
był dobrym rozwiązaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz