Początek trasy ten sam, co poprzednio, do wysokości skrętu na Kołczewo.
W Wolinie zrobiliśmy sobie
mały postój na posiłek. Poza tym nic.
Zwiedzanie odbyło dwa lata temu, czyli m.in. Wioska Wikingów.
W drodze powrotnej dość
mocno wiało, w twarz. I to zdecydowanie popsuło przyjemność
jazdy.
Przejechaliśmy 71 km, czyli wolałabym więcej. Stopień trudności łatwy.
Przejechaliśmy 71 km, czyli wolałabym więcej. Stopień trudności łatwy.
Wyjeżdżamy z Wolina...
Kościół w Sibinie...
Odpoczynek od asfaltu. Wybraliśmy niebieski szlak pieszy, przez pola i łąki.
Powrót na asfalt. Niebieski szlak po paru kilometrach znowu skręcił w pole, ale tym razem zrezygnowaliśmy ze współpracy. Dróżka nieciekawa dla dwóch kółek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz