14 sierpnia 2016

Tatry cz.8 - z Chochołowskiej do Kościeliskiej...


Jestem zła. Mógł być Grześ i Rakoń (może i jeszcze Wołowiec), a skończyło się na Ścieżce nad Reglami, między Chochołowską a Kościeliską. Bo miało lać i się nie przygotowaliśmy na wczesny wypad. Po obejrzeniu (czemu tak późno?) obrazu z satelity, doszliśmy do wniosku, że deszczu to raczej nie będzie. Było już jednak za późno na dłuższą trasę.
Nie zaprzeczę, szlak przyjemny (to jedyna część Ścieżki, gdzie nas do tej pory nie było), widoki ładne i na pewno warto było, ale niedosyt jest spory. Przy takiej pogodzie powinno się raczej łazić cały dzień i to po konkretnych górkach.



Spacer po Chochołowskiej...

 



 

 

 

Wchodzimy na Ścieżkę nad Reglami...














 

 

 
































 
 Schodzimy do Kościeliskiej...


 

 


   









Pora była niestety zbyt późna, aby wrócić Drogą pod Reglami do Zakopanego. Pozostał bus.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz