Dla wielu ludzi głupotą jest kilkukilometrowa włóczęga, tylko po to (a właściwie nie tylko, bo po drodze widoki są, niezłe), aby zobaczyć jakieś resztki murów obronnych i wieży zamkowej z XIII wieku. Dwa wariaty, czyli ja i mój T, bardzo lubią takie miejsca.
Trasa bardzo przyjemna, nie wymagająca wysiłku, na początku trochę błotnista.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz