27 sierpnia 2018

Tatry cz.5, Dolina Kościeliska - Chuda Przełączka - Dolina Tomanowa...



Przez dwa dni padało, przestało, ale chmury pozostały. Nie dało się już wysiedzieć w domu, trzeba było wyruszyć na szlak. Padło na czerwony szlak z Doliny Kościeliskiej w kierunku Ciemniaka. Na początku widoki słabe lub żadne, tylko mleko i mleko. Przed Chudą Przełączką coś zaczęło się zmieniać. Po raz pierwszy w życiu miałam okazję ujrzeć morze chmur. Ci, którzy wybrali się w ten dzień na Czerwone Wierchy, to dopiero mieli widok, zazdroszczę. Ze względu na późną porę (nie było też wcześniej takich planów), nie mogliśmy tam się udać, dlatego wróciliśmy przez Dolinę Tomanową z powrotem do Kościeliskiej.









































































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz