Kilka fotek z poprzedniego tygodnia, z dwóch wycieczek.
Najbardziej lubiłam tędy jeździć, zanim naprawili most zniszczony przez powódź. Cudnie było, bo samochody nie jeździły. A tak w ogóle, to powinni równoległą ósemką jeździć, bo i pościgać się można, i…
Taka mała, niewinna rzeczka, ale ogromne szkody kiedyś wyrządziła…
Z powodu mgły nie mogłam zrobić tyle fotek, ile sobie zaplanowałam. Ale zawsze mogę wrócić w to miejsce, przy bardziej sprzyjającej pogodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz